
Czasami słyszę głosy, że dieta oparta głównie o owoce i warzywa jest zbyt trudna do naśladowania. Są to słowa osób, które nadal chcą dbać o zdrowie i szupłą figurę, ale często nie mają wskazówek łatwych do powtórzenia.
Dlatego z okazji zbliżających się świąt wielkanocnych mam dla Was wersję zdecydowanie lżejszą od klasycznego sernika. Ciasto jest bardzo łatwe do przygotowania i dużo mniej kaloryczne. Mam nadzieję, że ta wersja się Wam spodoba :)

Sernik w wersji light NaturHouse
Sernik w wersji light
SKŁADNIKI
Składniki polewy:
600 g mielonego twarogu śmietankowego
95 g (8 łyżek) cukru (4 łyżki cukru + 4 łyżki słodziku PECVA)*
3 duże jajka
3 żółtka
1 ½ łyżeczki ekstraktu waniliowego lub ziarenek wanilii
kilka ciastek FIBROKI (dowolny smak)
95 g (8 łyżek) cukru (4 łyżki cukru + 4 łyżki słodziku PECVA)*
3 duże jajka
3 żółtka
1 ½ łyżeczki ekstraktu waniliowego lub ziarenek wanilii
kilka ciastek FIBROKI (dowolny smak)
Składniki polewy:
200g jogurtu naturalnego
2 łyżki cukru
½ łyżeczki ekstraktu waniliowego
2 łyżki cukru
½ łyżeczki ekstraktu waniliowego
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
Delikatnie ucieramy ser za pomocą miksera, następnie dodajemy cukier i słodzik PECVA, jajka oraz żółtka. Na końcu dodajemy ekstrakt waniliowy. Gotową masę przelewamy do tortownicy wyłożonej ciastkami FIBROKI. Pieczemy 50 minut w 180 stopniach. Po 50 minutach sernik powinien być ścięty, ale nie za mocno. Łączymy składniki polewy, rozlewamy na gorący sernik i wstawiamy na kolejne 10 minut do piekarnika. Następnie sernik należy ochłodzić. Kiedy ostygnie należy wstawić go do lodówki. Sernik najlepiej wyjąć z lodówki 20 min przed podaniem.
*jak może wiecie z filmu, użyłam tylko spłynnej stevi - słodziku PECVA. Mój mąż powiedział, że sernik jest bardzo dobry (szczególnie, że robiłam sernik pierwszy raz ;) ale ja nie byłam w pełni usatysfakcjonowana ze smaku słodkości. Być może sam słodzik nie sprawdził się tak dobrze jak zwykły cukier czy miód.